Wróciłam właśnie z 'grania na misach leczniczych' ;-) Bardzo mi się to przydało. Wiele rzeczy mnie zaskoczyło i zastanawiam się, czy to widać w aurze, czy w zamyślonym wzroku, a może wynika z rozmowy, choć ja prawie nie mówiłam nic... Kto wie. Nie mniej jednak zdziwienie było ogromne, gdy usłyszałam dwa pytania:
- "Coś Ci dolega oprócz natłoku myśli ?"
- "Jesteś perfekcjonistką?"
Ha! Zostałam też pochwalona za prawie że przeponowe oddychanie, u kobiet niespotykane. Oczywiście można to wyćwiczyć, ale terapeuta mówił, że trwa to nawet do roku. A ja wcale tego nie ćwiczyłam :) Fiu fiu ;)
Kiedy powiedział bym pamiętała, że mam prawo do błędu, myślałam, że wybuchnę płaczem, łzami rzewnymi lecącymi siurkiem prostym przerywanym.
"Pamiętaj, że masz prawo do błędów."
"Poszalej trochę. Nie namawiam, ale przemyśl to." ;-)
"Każdy z nas marzy dokładnie o tym samym..."
Pojedyncze zdania, między którymi następowało kilkanaście minut ciszy, dają do myślenia.
Na koniec porada:
"Chciałbym byś skupiła się na oddychaniu, znajdź ten moment między wdechem a wydechem. Tego czego nam brakuje, szukamy na zewnątrz. Niepotrzebnie, bo wszystko jest w nas. Między wdechem a wydechem jesteś Ty."
Zaskakujące, bo dziś popołudniu doznałam olśnienia. Pomyślałam wtedy, że człowiek jest źródłem wszelkiej mocy. Decyduje sam o tym jak przeżyje życie. Jakie będzie miał podejście do porażek, czy uczyni z nich tragedię czy wyciągnie wnioski. Jak będzie cieszył się z sukcesów. To, jak wygląda świat, zależy od tego jak go widzimy! Jak odbieramy to, czego doświadczamy. Wystarczy czasem tylko troszkę zmienić punkt widzenia by doświadczyć cudu.
Muszę nad sobą popracować, bo przez rozmyślanie, planowanie, analizowanie, tracę chwilę obecną.
Miedzy pieśnią przerwaną a zbudzonym echem,
przyjściem listu i zdjęciem pieczęci z pośpiechem,
pomiędzy zaproszeniem a rankiem podróży... śpi szczęście.


2 komentarze:
hej ;)
Obejrzyj sobie dokument The Secret ;) Wszystko działa na zasadzie przyciągania ;) myślę, że może to i prawda ;) nie bd sie rozwijać na ten temat, bo uciekam skosztować mojego urodzinowego torcika ;D od 15 min postarzałam sie o roczzek ;)
M.
100 lat 100 lat :):):)
Oglądałam Sekret, osobiście wolę bardziej fachową lekturę w tym temacie :) Rozwojem duchowym interesuję się już dobre kilka lat. Ale nie chodzi o to, co usłyszę czy przeczytam, tylko o to, co do mnie dotrze, wczoraj był taki moment. A i nawet pisałam o chłonności wiedzy i cudzych rad, dobry moment wybrałam na sesję z misami, bo na pewno zapamiętam na długo te trafne uwagi :)
Dziś Twój dzień, niech będzie pełen uśmiechu !
Prześlij komentarz